szkoda wieczoru - taki film to dla starych prykow albo intelektualistow zachwycajacych sie wspaniale zbudowanymi zdaniami (hanks).Dla mnie dno - szkoda bo mialem nadzieje na cos lepszego. I jakby tego bylo malo draznila mnie nawet ta stara baba - zero akcji - zero humoru (hmm z 2 razy sie lekko usmiechnalem) - gra...
czy większość ludzi na tym fiorum oglądała ten sam film co ja? bo raczej w to wątpię. rozumiem, że może się komuś nie podobać jakiś film i to szanuję, ale żeby pisać, że nie było tu ani jednego dobrego momentu, to co wy oglądacie? filmy historyczne, dramaty, romansidła? Niektórych nigdy nie zrozxumiem....
jedyny (no może oprócz Kodu..) film z Hanksem, który mi sie nie podoba.... jeśli to była komedia to nie wiem...
Cóż, widac chyba kazdy aktor musi wystąpic chociaż w jednym takim dnie :)
Średnio dobrze. Często nawet nie koniecznie było się z czego pośmiać humor zdarzeń przypadkowych (ten film od razu daje to po sobie poznać, komedia zabawna a nie śmieszna) dość dobrze wychodzi humor sytuacyjny ogólnie kombinują cała fabule jak tylko mogą tak że gładko zakończenie im wyszło.
Ogólnie ? nie najgorzej.
O dżizas, ale durny film =D Przyznam, że wcześniej nie miałem styczności z innymi dziełami braci Coen oraz z oryginalną wersją filmu, więc pewnie moja ocena będzie trochę zawyżona w stosunku do ich poprzednich obrazów, ale mam to w dupie ;) Pierwsze co się rzuca w oczy to głupawy czarny humor oraz absurdalne sytuacje....
więcejSpodziewalem sie po obsadzie dobrej komedi a dostalem srdni melodramat ;/ Najgorszy film Hanksa !!! A Marlon Wayens niech trzyma sie parodi ba w tym jest dobry !!!
No przecież mamy tu Filmweb. Nastolatki kochające komedie klasy ,,C" o ćpaniu wystawiają oceny pokroju 1/2 filmom braci Coen, a swym ulubionym pozycją 10 bez zmrużenia oka. Efekt:
Ladykillers - 6,7
Dziewczyny z drużyny 3 - 8,39.
Że-na-da!
Choć uwielbiam Toma Hanksa jako aktora, to tu jednak coś nie wyszło. Czegoś zabrakło... A może po prostu scenariusz "odgrzany"? Tego nie wiem. Wiem zaś, że ten film często przynudza, jednak BARDZO spodobała mi się scena z małym psem w masce gazowej... Szkoda mi maski...tj. psa;)
Żenada, ten film ani smieszny, ani inteligentny, po braciach Coen nie spodziewalbym się tego:( Tom Hanks drewniany, jak zresztą cała reszta. Dałem 4., a u mnie jest to bardzo niska ocena, gdyż mam skłonność do zawyżania filmom not. Innym filmom Coenów nie dorasta nawet do pięt.
Fajne są tu tylko ostatnie minuty. Na drodze mojej fascynacji Coenami po Fargo, No country for old men, Barton Fink i Hudsucker Proxy (wszystkie te filmy genialne) kolejny przystanek w postaci Ladykillers to totalna klapa. Mam nadzieję, że kolejne przystanki będą już tylko lepsze.
Czy to byli bracia Cohen? Może chwilami, a to stanowczo za mało, by film był dobry. Nawet zagubiony Tom Hanks nie pomógł. Co najwyżej 6/10.
Film przeciętny.. Dużo o nim powiedzieć nie można. Profesor z bandą "idiotów". Parę scen nawet mnie rozbawiło, ale to zbyt mało moim zdaniem. Ta ostatnia scena z kotem dość pomysłowa. Wykonanie filmu w sumie też. Ale dość przewidywalny. Wiadome było, że nie dadzą rady jej zabić. A moment w którym ginie profesor...
cóż podkusiło braci Coen do nakręcenia czegoś tak bezpłciowego? nie dość, że film jest remakiem, to jeszcze podanym bez większego polotu. tego typu film nakręcić mógłby pierwszy lepszy hollywoodzki wyrobnik od głupawych komedyjek. rzecz jest zdecydowanie średnio śmieszna, nie brak tu przy tym dowcipów zdecydowanie...