bo zainteresowała mne różnica zdań powyżej ale nie wykluczam że będzie beznadziejny ... ak to już jest że to co dla nich śmieszna jest po prostu żałosne
ciekawe czu juz obejzala(e)s, a tak poza tym to w tym filmie nie chodzi o sam smiech tylko jest to remake ekranizacji starej i klasycznej angielskiej powiesci przeniesionej genialnie na amerykanskie zycie, odpieram wszystkie ataki na ten film, jetrs genialny moim zdaniem w dwoch plaszczyznach:
1)pokazuje w sposob genialny i dobitny przkroj przez amerykanskie spoleczenstwo przelumu wiekow od zacofanie-tradycjonalnej starej baki (murzynki0chszescijanki) az jakiegos boy 'n the hood'a
2)swietne pomysly na pokazanie niebanalnych dowcipow z ktorych masa ludzi smiac sie nie musi bo braciom Cohen wystarczy ze zasmieje sie co dziesiaty, bo nawt dla niego warto jest zrobic en film, zwroccie uwage na prace i zachowanie dwoch policjantow i na samo miejsce ich posterunku!! zachowanie kosciolowej babki czy przypadlosci pozostalych bohaterow z generalem ^_^ na czele!!
ten film nie jest stworzonu dla glupich nastolatkow ktorzy pewnie czekaja juz na "thunderbirds" ( a'fe).
juz koncze ale powtorze sie tylko an koniec. Ludzie!! to nie jest film dla mas!!
bez urazy oczywiscie choc sam pochodze z masy (ludzkiej hehehe ;D)