Późno się wypowiadam ale dopiero co obejrzałem... Film marniutki i co gorsza nie ratuje go nawet gra Hanksa... Marudzic można bo film najzwyczjniej w świecie nie wciąga, nie wzbudza wiekszego zainteresowania. Niestety takie wrażenie zaciera od razu wszystkie plusy które można dostrzec. Są bowiem i takie, nawet nie jeden: bardzo fajna oprawa muzyczna, przyjemny montaż, ciekawe ujęcia. Najwyraźniej pomysł na niekiepską czarna komedię został w efekcie zepsuty...problem w tym, że nie do końca wiadomo czemu...co sprawia że film pozostawia uczucie takie niedosyt... Sprawdźcie sami i wypisujcie poniżej!!! Mnie np. strasznie denerwował akcent z jakim wypowiadano kwestie i pomysł na rozwój akcji (najpierw z żółwim tępie, później w tępie zajęczym)